piątek, 9 grudnia 2016

Pelavo oskrzela, gardło i krtań



Pelavo oskrzela, gardło i krtań

W dniu 09.12.2016 byłam znów z synem u lekarza, ponieważ ciągle kaszle. Rano podałam mu pierwszy raz Pelavo oskrzela. Lekarz przepisał jakiś swój specyfik, ale nie wykupiłam go, tylko przez parę dni będę podawać mu Pelavo oskrzela. Mimo, że w oskrzelach czysto. Do tygodnia jak synowi nie przejdzie, pójdziemy na badania krwi i do alergologa.

O Pelavo. Smak wiśniowy. Synowi smakuje. Zawiera ekstrakt z korzenia pelargonii afrykańskiej oraz porost islandzki, który działa łagodząco na gardło i krtań.





Skład: na pierwszym miejscu glicerol – ok, jest konserwantem, ale dzięki niemu syrop może dłużej „postać”; drugie miejsce w składzie – woda. Trzecie: miód – dla nas super, ale gorzej z tymi dziećmi, które są na niego uczulone. Czwarte miejsce: sacharoza – zupełnie zbędna tutaj.
Piąte miejsce: suchy ekstrakt z porostu islandzkiego. Szóste: kwas l-askorbinowy (witamina C – super). Siódme: ekstrakt z korzenia pelargonii afrykańskiej. Ósme: dla mnie to porażka – sorbinian potasu – wg mnie zbędny, CHEMIA! Dziewiąte: glukonian cynku. Cynk jest pierwiastkiem śladowym, niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Ma zasadniczy udział w sprawnej pracy układu nerwowego i immunologicznego. No i aromat wiśniowy – dzieciom smakuje, ale wg mnie jest zbędny. Niepotrzebna chemia.


czwartek, 8 grudnia 2016

Pelavo - streetcom; Pelavo przeziębienie i grypa


Dnia 01.12.16 otrzymałam paczkę z syropami Pelavo.
Jest ich 9 sztuk:
-         1 oskrzela, gardło i krtań
-         1 nos i zatoki
-         7 przeziębienie i grypa.


 

Oprócz syropów otrzymałam:
-         ulotki
-         poradniki dietetyczne z przepisami i naklejkami.

Dzieci od razu zainkasowały naklejki, przykleiły sobie na piżamy (paczkę otworzyliśmy dopiero wieczorem).
 
Moje dzieci tego dnia były akurat chore, więc dobrze się składało.
Konrad (syn, 5 lat i 9 miesięcy) – jest na antybiotyku od 4 dni, gdyż bardzo kaszle (ale antybiotyk nie pomaga).
Wiktoria (córka, 3,5 roku) – ma katar, kaszel, jest osłabiona. Nie jest na antybiotyku.
Obydwoje dostali syrop Pelavo „przeziębienie i grypa”.
 
02.12.16 – nastąpiła wizyta u lekarza, gdyż syn nadal kaszle. Pani doktor zaleciła „sambucol”, ale zapytałam czy mogę dzieciom podać Pelavo, gdyż jestem jego Ambasadorką, opowiedziałam, że jest zdrowy, że zawiera ekstrakt z pelargonii afrykańskiej, z lipy i witaminę C. Pani doktor powiedziała, że jak najbardziej mogę obydwojgu podać Pelavo.

Chciałam każdemu z syropów przyjrzeć się bliżej. Zacznę od „przeziębienia i grypy”, gdyż ten syrop wypróbowały już moje dzieci.
-         syrop ten to dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia medycznego. Nie jest napisane, jaka jest różnica między nim, a „suplementem diety” (pozostałe syropy właśnie takim suplementem są).
-         syrop ten to połączenie medycyny i natury.
-         skład: na pierwszym miejscu glicerol – ok, jest konserwantem, ale dzięki niemu syrop może dłużej „postać”; drugie miejsce w składzie – woda. Trzecie: miód – dla nas super, ale gorzej z tymi dziećmi, które są na niego uczulone. Czwarte miejsce: suchy ekstrakt z kwiatostanu lipy. Lipa działa napotnie, więc ok. Piąte miejsce: kwas l-askorbinowy (witamina C – super). Szóste: ekstrakt z korzenia pelargonii afrykańskiej. Siódme: dla mnie to porażka – sorbinian potasu – wg mnie zbędny, CHEMIA! No i aromat malinowy – dzieciom smakuje, ale wg mnie jest zbędny. Niepotrzebna chemia.
-         najlepiej spożyć przed końcem: 04.2018.
-         można go stosować przy pierwszych objawach infekcji i w trakcie jej trwania. Myślałam, że prewencyjnie też można stosować, ale nie znalazłam w ulotce takiej informacji.
 
Córka – od 6.12.2016 czuje się dużo lepiej, podawałam jej tylko Pelavo i dodatkowo witaminę C.
Syn, mimo antybiotykoterapii i podaniu Pelavo, nadal chory.