Następnego dnia zabraliśmy się wraz z mężem i synem za testowanie ciasteczek Choco Lila Stix.
Po otwarciu - szok, że są tak małe. Opakowanie sugeruje, że ciasteczka są trochę większe. Mnie to nie przeszkadzało, mężowi już tak.
I ponownie znaleźliśmy 1 ciasteczko połamane. Wina kuriera czy wytłoczki, w której "siedzą" ciasteczka?
No to zabieramy się za opiniowanie:)
Opinia męża:
- tracą mu się w buzi, są zbyt małe, zbyt drobne,
- nie są tak smaczne jak XL Cookies,
- jest na nich za mało czekolady,
- są za mało kruche i zbyt twarde.
Moja opinia:
+ smaczniejsze niż XL Cookies,
+ fajnie chrupią,
+ dobrze się je trzyma w ręce,
+ opakowanie sugeruje, że Stixy są większe, ale mimo to zachęca do skosztowania,
+ czekolada Milka na opakowaniu wygląda bardzo smakowicie,
- mogłyby być ze 2 razy większe.
Synowi smakowały.
Skład:
* na pierwszym miejscu znajdujemy czekoladę mleczną z mleka alpejskiego - super! Ale... w tej czekoladzie właśnie najwięcej jest cukru,
* niestety, ale w składzie znajdujemy emulgatory i substancje spulchniające,
* w składzie znajdujemy także tłuszcz mleczny. Postanowiłam poczytać co to jest. I proszę: "Tłuszcz mleczny jest najłatwiej strawnym tłuszczem zwierzęcym. Jego kontrowersyjna szkodliwość wynika głównie z tego, że
zawiera duże ilości nasyconych kwasów tłuszczowych, podnoszących m.in.
poziom cholesterolu we krwi, co zwiększa ryzyko miażdżycy" [źródło: http://www.styl.pl/zdrowie/diety/news-nie-toleruje-mleka,nId,306632]. No proszę, i znów te kwasy tłuszczowe nasycone.
* producent podał ilość kwasów tłuszczowych nasyconych. Jest ich 12,5g w 100g, czyli aż 12,5%. Dużo.
* są kaloryczne. W 100g jest 495kcal. Opakowanie zawiera 144g, zatem całe opakowanie ciasteczek ma ok. 750kcal.
Podsumowanie:
Smaczne, dla mogłyby być większe.
Będę je kupować, bo mnie i synkowi smakują:) A mężowi kupię XL Cookies:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz